Platformy internetowe łączą ludzi, którzy mogą coś sobie wzajemnie zaoferować. Nie oznacza to jednak, że każda dobrze zaprojektowana platforma działa jak perpetuum mobile. Aby dobrze się kręciła, konieczne jest nieustanne wspieranie aktywności użytkowników, aby generowali jak nalepszą wartość.
Matchmaking – to istota działania platform internetowych, dzięki której Facebook, YouTube, Amazon, Alibaba, czy Uber rozwinęły się ze start-upów w biznesy o światowym zasięgu w ciągu kilkunastu lat. Platformy pośredniczą w wymianie wartości między użytkownikami i łączą ludzi, którzy mają sobie coś do zaoferowania. Cały sukces projektowania value proposition tkwi w animowaniu interakcji między tymi użytkownikami. Same w sobie niczego nie wytwarzają.
Tworzenie propozycji wartości dla serwisów wcale nie jest proste – między innymi dlatego, że działają one na wielostronnych rynkach, czyli kierują swoją ofertę do przynajmniej dwóch grup klientów. Między tymi grupami istnieje wielostronny „efekt sieciowy”. Najłatwiej wytłumaczyć to na przykładzie serwisu typu YouTube, gdzie można wyróżnić dwie grupy klientów: twórców filmów i odbiorców. Im więcej treści zostanie zamieszczonych na platformie, tym więcej przyciągnie widzów, a im większa publiczność, tym platforma staje się atrakcyjniejsza dla kolejnych, potencjalnych nadawców.
Projektując propozycje wartości dla platformy, trzeba wziąć pod uwagę poniższe kwestie:
- Najistotniejszą wartość tworzą klienci dla siebie nawzajem, co oznacza, że nie mamy nad tym pełnej kontroli. Możemy napędzać ruch na platformie, aktywizować i wspierać użytkowników, ale ostatecznie to oni są twórcami oferowanej przez siebie wartości.
- Wartość tworzona przez samą platformę pełni drugorzędną rolę i powstaje tylko po to, aby animować wymianę. Duże znaczenie ma tutaj sama architektura serwisu i jego otwartość oraz siła przyciągania nowych użytkowników.
- Najważniejsze to zachować odpowiedni balans i „podział wartości” generowanej przez platformę dla każdej z grup użytkowników. Żadna grupa nie powinna mieć poczucia, że otrzymuje mniej niż daje.
Wszystko to można nazwać jednym określeniem: value pie, czyli „tort wartości”, który odnosi się do całkowitej wartości generowanej przez platformę i jej klientów. Najwazniejsze, aby ten „tort” był na tyle duży, żeby każda z grup mogła się najeść.
Projektowanie propozycji wartości dla platformy nie jest jednorazowym zadaniem. Tylko bieżące monitorowanie aktywności poszczególnych grup klientów oraz interakcji między nimi daje pewność, że podział wygenerowanej wartości jest dla wszystkich satysfakcjonujący.
Trzeba pamiętać, że nasz klient nie kupuje tylko samego produktu i jego funkcjonalności. Unikalną propozycją wartości nie jest niska cena albo to, że jesteśmy jedyną firmą oferującą daną usługę na rynku. Value proposition to wartość, którą marka proponuje odbiorcy np. w postaci poczucia przynależności do określonej grupy społecznej (produkty Apple), bezpieczeństwa (Volvo) albo luksusu (Mercedes klasy S).