Google przepowie, Google prawdę Ci powie?

0
2640

W sieci pojawiła się strona Google Fortunetelling, która za sprawą marketingu wirusowego, zaraża coraz większe grono użytkowników chęcią poznania swojej przyszłości!
To wyszukiwarka, która – jak twierdzą autorzy – na podstawie analizy naszych dotychczasowych wyszukiwań, konfiguracji przeglądanych haseł i profilu Google jest w stanie przewidzieć, co czeka nas w przyszłości.
I faktycznie! Na pierwszy rzut oka wyszukiwarka nie wzbudza żadnych wątpliwości, więc bez wahania zaczynasz wpisywać pierwsze pytanie. Spróbuj! >> Beta Google <<

No właśnie… daje do myślenia, prawda?

Okazuje się, że już przy pierwszej próbie wpisania pytania, Google Fortunetelling automatycznie wypełnia za Ciebie pasek. I co widzisz? Domyślną listę pytań wzbudzającą więcej emocji niż każda, nawet najbardziej optymistyczna wróżba dotycząca Twojej przyszłości.

  • „Czy kiedykolwiek ludzie przestaną toczyć wojny?”
  • „Czy kiedykolwiek ponownie połączę się z rodziną?”
  • „Czy istnieje jakieś miejsce, w którym będę akceptowany?”
  • „Czy jest takie miejsce, w którym będę mógł zapewnić moim dzieciom bezpieczną przyszłość?”

I wszystko zaczyna być jasne. Pojawiająca się strona ujawnia prawdziwy cel „wyszukiwarki”.
Google Fortunetelling to akcja społeczna na rzecz uchodźców, w przypadku których przyszłość jest szczególnie niepewna. Projekt ma zwiększyć świadomość na temat sytuacji uchodźców, skłonić do myślenia nie tylko o własnej przyszłości.

„With this project we want to create awareness. We need structural solutions on political level for this growing European problem. Please feel free to donate your time, money or love and spread the word” – czytamy.

Co ciekawe, witryna nie jest związana z marką Google, a holenderscy twórcy działając pod przykrywką wyszukiwarki-giganta chcą w ten sposób zdobyć jak największe grono odbiorców. Tu faktycznie wcale nie chodzi o sprytne popularyzowanie własnej marki poprzez wykorzystanie chwytliwego tematu – kwestia uchodźców jest priorytetowa.

Okazuje się, że prawdziwe Google również zaangażowały się w akcję i na wielu swoich stronach zamieściły banery zachęcające do wspierania organizacji charytatywnej. Obiecały również promować akcję do momentu aż suma zebranych pieniędzy osiągnie poziom 11 mln dolarów – i słowa dotrzyma!
A my?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj